Banner strony. Na przeźroczystym tle, czarny napis "Projekt SPINKa SPołeczne INfopunkty Klimatyczne" i logo drzewa, otoczonego splotem w stylu celtyckim.

Ekran z nowymi wiadomościami. Ikona strony Aktualności.
Domek. Ikona strony startowej.
Zielony liść. Ikona kategorii "Chcesz zrozumieć!"
Megafon. Ikona kategorii "Chcesz wiedzieć!"
Krąg społeczności. Ikona kategorii "Chcesz działać!"
Tęczowe koło. Ikona kategorii "Inne".
Sylwetka ludzka na tarczy rycerskiej, z niebieskim znaczkiem "check". Ikona strony z polityką prywatności.
Na niebieskim kole biała litera i. Ikona strony z informacjami o nas

Kryzys wodny 2024: najcieplejszy rok w historii, rekordowe powodzie i katastrofalne susze. Raport WMO opublikowany

Rok 2024 zapisał się w historii jako najcieplejszy od 175 lat, a jego skutki odczuliśmy wszyscy. Światowa Organizacja Meteorologiczna w najnowszym raporcie ostrzega, że globalny kryzys wodny już trwa. Susze i powodzie niszczą życie milionów ludzi, biją historyczne rekordy i destabilizują gospodarki. Woda, najcenniejszy zasób XXI wieku, staje się symbolem niepewnej przyszłości, do której musimy się pilnie przygotować.

 

autorka Olga Letycja Długokęcka

 

Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) opublikowała raport „State of Global Water Resources 2024” (WMO-1380-2025), który stanowi jedno z najbardziej alarmujących ostrzeżeń ostatnich lat. Dokument pokazuje, że globalny kryzys wodny nie jest zjawiskiem przyszłości, lecz rzeczywistością, w której funkcjonujemy tu i teraz. Rok 2024 został uznany za najcieplejszy od 175 lat, a średnia temperatura globalna była wyższa o 1,55°C względem ery przedindustrialnej. Skutki tego ocieplenia są bezpośrednio widoczne w systemach wodnych całego świata: aż 60 procent zlewni rzecznych miało nienormalne przepływy, a tylko jedna trzecia mieściła się w normie w ciągu ostatnich sześciu lat. To wyraźny sygnał trwałego kryzysu hydrologicznego.

 

  • Susze, powodzie i ekstremalne zjawiska na świecie

 

Na kontynencie południowoamerykańskim szczególnie dramatyczna okazała się sytuacja w Amazonii, gdzie wystąpiła najbardziej rozległa i intensywna susza w historii monitoringu. Objęła ona 59 procent terytorium Brazylii i bezpośrednio dotknęła życie 1,2 miliona ludzi. W Afryce z kolei głównym problemem były powodzie. Zginęło w nich 2500 osób, a 4 miliony zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów. W Stanach Zjednoczonych rok 2024 również zapisze się tragicznie: huragan Helene spowodował śmierć 219 osób i straty gospodarcze sięgające 79,5 miliarda dolarów, a dodatkowo susza w Środkowym Zachodzie przyniosła kolejne 5,5 miliarda dolarów strat.

 

Europa także znalazła się w centrum katastrof hydrologicznych. Odnotowano najbardziej rozległe powodzie od 2013 roku, a jedna trzecia sieci rzecznej przekroczyła próg wysokiego ryzyka powodziowego. Skutki były dramatyczne, 413 tysięcy osób zostało dotkniętych, a 335 straciło życie. W wielu krajach Europy odnotowano rekordowe opady deszczu, które pobiły wieloletnie rekordy, nierzadko sięgające ponad 120 lat wstecz. W Czechach w ciągu pięciu dni spadło 704,2 milimetra deszczu, a w ciągu jednego dnia 385,6 milimetra, co pobiło historyczny rekord z 1897 roku. We Francji w maju odnotowano opady przekraczające 100 milimetrów na dobę, które określono jako najwyższe od 1885 roku. W Hiszpanii, w regionie Walencji, między październikiem a listopadem zginęły 232 osoby, a straty oszacowano na 17,5 miliarda euro. Sztorm Boris, który we wrześniu nawiedził Polskę, Niemcy, Czechy i Rumunię, spowodował straty na 1,65 miliarda euro.

 

  • Kryzys wodny jako nowe wyzwanie cywilizacyjne

 

Niektóre zjawiska były szczególnie zaskakujące. Na Saharze w Maroku i Algierii cyklon przyniósł w ciągu dwóch dni opady równe rocznym sumom deszczu, a suche jeziora wypełniły się wodą. Takie obrazy z najbardziej suchych regionów świata pokazują skalę nieprzewidywalności klimatu. Z kolei w Europie Środkowej pobito deszczowe rekordy sprzed ponad 120 lat. Globalnie jedynie jedna trzecia zlewni pozostaje dziś w normie hydrologicznej, co oznacza, że świat wchodzi w fazę trwałego kryzysu wodnego.

 

Raport WMO potwierdza, że kryzys wodny objawia się zarówno poprzez nawalne, rekordowe opady, jak i długotrwałe susze. Ta ekstremalna zmienność sprawia, że niemożliwe staje się stabilne przewidywanie wzorców pogodowych, a tym samym planowanie działalności rolniczej, gospodarczej, ubezpieczeniowej czy infrastrukturalnej. Zjawiska pogodowe przestają być sezonowe i przewidywalne, stając się coraz bardziej chaotyczne i niszczące.

 

  • Globalna współpraca i przyszłość zasobów wodnych

 

Wnioski z raportu są jednoznaczne. Już nie ma czasu na powolne przygotowywanie się na trudną przyszłość. Trudna przyszłość już tu jest. Adaptacja, rozwój systemów retencji wody i inwestycje w infrastrukturę odporną na zmiany klimatu stają się priorytetem. Potrzebne jest także wdrażanie nowych podejść, takich jak circular water management, czyli gospodarka wodna w obiegu zamkniętym, oraz urban water circularity, czyli zarządzanie wodą w miastach w sposób cyrkularny, oparty na ponownym wykorzystaniu zasobów i ograniczaniu strat. Równocześnie kluczowe pozostaje dbanie o jakość wód, ograniczanie zanieczyszczeń i rozwój technologii oczyszczania.

 

Raport pokazuje jasno: kryzys wodny już tu jest. Świat potrzebuje globalnej współpracy, wymiany danych, inwestycji i solidarności wobec regionów najbardziej narażonych. Woda staje się najcenniejszym zasobem XXI wieku i od sposobu, w jaki nauczymy się nią zarządzać, zależy przyszłość ludzi, ekosystemów i całych gospodarek.

 

CZYTAJ WIECEJ:

 

 

 

podcast Biznes dla klimatu

Artykuł Kryzys wodny 2024: najcieplejszy rok w historii, rekordowe powodzie i katastrofalne susze. Raport WMO opublikowany pochodzi z serwisu Blog – Wszystko w Twoich Rękach.

Artkuł pochodzi ze strony Blog – Wszystko w Twoich Rękach.