Banner strony. Na przeźroczystym tle, czarny napis "Projekt SPINKa SPołeczne INfopunkty Klimatyczne" i logo drzewa, otoczonego splotem w stylu celtyckim.

Ekran z nowymi wiadomościami. Ikona strony Aktualności.
Domek. Ikona strony startowej.
Zielony liść. Ikona kategorii "Chcesz zrozumieć!"
Megafon. Ikona kategorii "Chcesz wiedzieć!"
Krąg społeczności. Ikona kategorii "Chcesz działać!"
Tęczowe koło. Ikona kategorii "Inne".
Sylwetka ludzka na tarczy rycerskiej, z niebieskim znaczkiem "check". Ikona strony z polityką prywatności.
Na niebieskim kole biała litera i. Ikona strony z informacjami o nas

Czy naprawdę tak musi wyglądać zabytkowa ulica w centrum Rzeszowa?

Ten post uwolniono z Facebooka, ze strony Strefy Działań Miejskich.

Czy naprawdę tak musi wyglądać zabytkowa ulica w centrum Rzeszowa? Spójrzcie na analogiczną ulicę we Wiedniu.

Ul. Bernardyńska w Rzeszowie to przestrzeń o niezwykłym potencjale. Jej oś widokową wieńczy wspaniała sylweta późnorenesansowego kościoła, a pierzeje ulicy tworzy niska, głównie dwukondygnacyjna zabudowa mieszkaniowa i użyteczności publicznej. Ulica znajduje się w centrum historycznego miasta. Jej bliźniaczką, niemal identyczną pod względem urbanistycznym jest Argentinierstraße we Wiedniu. Dwie ulice, dwa światy. To, co je różni, to nie infrastruktura, lecz sposób myślenia o mieście.

Ulica w Rzeszowie funkcjonuje jak dziki parking. Samochody wjeżdżają na chodniki, parkują w podwójnych rzędach (zdjęcia w komentarzu pod postem), zawłaszczając przestrzeń dla pieszych. W efekcie dzieci idące do szkoły przeciskają się między zderzakami.

Tymczasem Bernardyńska to typowa ulica szkolna. Tu znajduje się jedna z najstarszych i największych podstawówek w śródmieściu (Szkoła Podstawowa nr 1 im. Adama Mickiewicza). Co więcej, ulica jest ślepa, zaczyna się przy deptaku – ul. Grunwaldzkiej. Trudno więc zrozumieć, dlaczego również w tej części ulicy, gdzie na dodatek znajduje się szkoła, dopuszcza się ruch samochodów, który nie tylko nie jest potrzebny, ale też generuje zagrożenie przy nieustannym zawracaniu lub cofaniu.

We Wiedniu podobne założenie urbanistyczne zostało zmieniona w trosce o pieszych i rowerzystów. Argentinierstraße przekształcono w ulicę rowerową w stylu holenderskim z priorytetem dla pieszych i rowerzystów, z zielenią i ograniczonym ruchem samochodów. Historyczna, sakralna zabudowa zyskała odpowiednią oprawę, a ulica – zamiast być problemem – stała się wartością.

Różnice w funkcjonowaniu obu ulic nie wynikają z sytuacji finansowej miast czy innych obiektywnych trudności. To kwestia odpowiedzi na pytanie: czy chcemy, by ulice w centrum miasta były bezpieczne i służyły ludziom, czy samochodom?

Choć Rzeszów z dumą prezentuje się w marketingowych broszurach jako jedno ze „100 miast neutralnych klimatycznie”, wystarczy przejść się ul. Bernardyńską, by zrozumieć, że w tutejszej interpretacji neutralność polega głównie na tym, by nie wchodzić samochodom w drogę.

Rzeszów – stolica innowacji, Konrad Fijołek Prezydent Rzeszowa, SARP Rzeszów, Koło Architektoniczne ZARYS, Stowarzyszenie Centrum Rzeszowa, Rzeszów OdNowa, Stacja Rzeszów DZIKI, Rzeszowski Ruch Miejski, Komu to przeszkadza, Fundacja Rodzic w mieście, Razem dla Rzeszowa, @obserwujący

(Feed generated with FetchRSS)